2475

Adobe XD vs. Photoshop

Adobe XD vs. Photoshop

1. O nowym produkcie Adobe pisaliśmy już jakiś czas temu.

Nasi graficy, byli solidarnie podzieleni, jeśli chodzi o pierwsze opinie – część w myśl pierwszego zauroczenia była zachwycona interfejsem i podstawowymi funkcjami, a część kręciła nosem na kolejne wdrażanie się czy brak możliwości konwersji plików psd.
Po kilku jednak miesiącach, podczas których możliwie intensywnie testowaliśmy nowe narzędzie ze stajni Adobe, wykorzystując je do tworzenia stron www, mamy kilka wniosków oraz spostrzeżeń.

 

Po pierwsze. Należy to powiedzieć stanowczo: Photoshop nie został stworzony do projektowania stron internetowych. Ilość funkcji, okienek, ukrytych opcji nawet doświadczonego grafika z czasem przytłacza, a przesunięcie ważnej warstwy na wierzch, przyprawia o parkinsona. Całość działa dość wolno, wspomniana ilość przycisków i okien nie ułatwia nam zadania, gdy w projekcie należy zaktualizować warstwę będąca gdzieś na szarym końcu.

 

Jak wiadomo, nikt nie lubi eksperymentować na “żywym organizmie”, co w naszej branży IT może znaczyć “na realnym projekcie klienta” – warto pierwsze próby obcowania z XD przeprowadzać stopniowo na pustych plikach lub na już stworzonych w tym programie czyiś projektach. O wiele łatwiej jest się wtedy połapać, która funkcja za co odpowiada, jak i gdzie tworzy sie grid, maski czy zapisuje style.
Na pewno należy się przygotować na zmianę myślenia, podczas projektowania strony internetowej. Dlaczego? Ano dlatego, że w przypadku Photoshopa przyzwyczailiśmy się do pewnego schematu działania, kopiowania, przeklejania tekstów, silenia się na równe odstępy etc. W XD, uwaga, uwaga: Mamy do czynienia z aplikacją, która naprawdę (!) ułatwia nam pracę. Ba, nie tylko ułatwia, ale i znacznie skraca czas “dziubania” porządkowania czy zapisywania osobnych plików! Czyż to nie brzmi pięknie? 🙂

 

Pierwsze i najważniejsza zaleta XD: szybkość. Chodzi tu nie tylko o płynność i szybkość działania, ale także o sam proces projektowania. Usprawnienie wiadomo, wymaga czasu oraz zapewne iluś tam godzin spędzonych na różnych projektach, jednak z każdą nową realizacją można śmiało powiedzieć, że buduje się własny system pracy, skrótów i zmiennych, które bardzo, bardzo, BARDZO usprawniają tworzenie interfejsu.

 

Kolejna przewaga XD to możliwość stosowania zmiennych. Do dyspozycji grafika są kolory, cała typografia i symbole. Raz zapisane w obrębie projektu są dostępne zawsze. Można je oczywiście odpowiednio opisywać, za co niejeden programista będzie zapewne wdzięczny 🙂

 

XD umożliwia także własne tworzenie własnych prostych ikon – wszystkie są automatycznie “widziane” jako wektory, tak więc nie musimy się przełączać między dwoma programami, by wektor umieścić w rastrowym projekcie i na odwrót by jeszcze to potem zapisać – zarówno jako wygląd i dla programisty, jako svg. Jest to kolejna rzecz, która znacznie skraca czas pracy.

 

Idąc dalej: wiele obszarów roboczych. Koniec z wieloma osobnymi plikami do każdej podstrony, koniec z ogromnymi, kilku-giga-bajtowymi(!) plikami kompozycji, które otworzyć (nie wspominając o edycji…) byli w stanie chyba tylko inżynierowie z NASA. W XD tworzenie nowych obszarów przebiega bardzo sprawnie, płynnie i przypomina trochę w tym Illustratora.
Wiele usprawniają także tak prozaiczne rzeczy, jak możliwość dodania do projektu kolorów, nazwania ich czy zastosowania kombinacji typograficznych. To niby błahe, jednak brak konieczności “wyklikiwania” tych wartości w okienkach, znów – zaoszczędza bardzo dużo czasu.

 

Nie można też zapomnieć o powtarzalnym gridzie. Jest to istne błogosławieństwo! Pozwala on na bardzo szybkie kopiowanie elementów układów, a później zmienianie ich treści. Można dzięki temu wygodnie tworzyć listy, galerie czy proste tabele. Łączenie w grupy oraz przesuwanie warstw na wierzch lub pod spód, to z kolei funkcje wzięte stricte z Illustratora, jednak jak się okazało – są bardzo pomocne i sprawiają, że dane elementy można przesuwać jeszcze szybciej.

 

To z czym XD sobie jeszcze nie do końca radzi to dużej rozdzielczości zdjęcia. Przy większej ich ilości możemy mieć problem z płynnością działania. Nie wszystkie elementy typograficzne zostały jeszcze wdrożone oraz w dalszym ciągu nie można zaimportować psd do formatu XD (tak, tak, obecnie marzymy o tym, by móc na stałe przesiąść się na Adobe XD i nie musieć z powrotem projektować w Photoshopie 🙂 ) jednak zdaje się, że i takie opcje zostaną wkrótce dodane.

2475

Czytaj również