Przełomowy czas dla UX

W ciągu minionego roku flat design stał się bardzo popularny – tak bardzo, że można śmiało powiedzieć, że przyczynił się do optymalizacji i poprawienia czytelności treści na wszelkich urządzeniach mobilnych. Strony www obecnie projektowane są w stylu “less is more”, co oznacza, że nie uświadczymy już (na szczęście!) wielobarwnych gradientów, ciężkich cieni czy skomplikowanych fotomanipulacji, które zapisane “na płasko”, w jgp’ach, tracą zupełnie na znaczeniu przy przeglądaniu witryn na smartfonach czy tabletach.

W 2018 roku system flat designu został udoskonalony o wiele nowych elementów:

– responsywne loga, które zdają się być przyszłością brandingu i które zyskują coraz większe rzesze zwolenników

– eleganckie gradienty – delikatne, obejmujące jedną barwę, nienachalnie wtapiające się w design strony internetowej, które mogą być powielane we wszelkich materiałach drukowanych, przez co marka zyskuje na spójności i rozpoznawalności

– minimalistycznie półprzezroczystości z dużą typografią – jest to obecnie maksimum czytelności przy jednoczesnym zachowaniu słynnego efektu “wow”, bez używania wspomnianych wcześniej fotomanipulacji czy łączenia kilku zdjęć. Daje to także wielką przewagę – klient może w każdej chwili wymienić taką fotografię.

– delikatne cieniowanie – modne zwłaszcza przy efektach najazdu kursorem (efekt “hover”) – wbrew pozorom, bardzo subetlnie nadaje to efektu trójwymiaru płaskim grafikom flat design. Umiejętnie wykorzystanie tego efektu powoduje, że takie witryny zyskują stylu i elegancji.
animacje i gify – flat design dał początek bardzo prostym, a obecnie – za sprawą rozwoju języków kodowania – coraz bardziej wymyślnym animacjom. Jeszcze kilka lat temu nikt nie pomyślałby, aby proste geometryczne kształty animować wraz ze scrollem strony www, a rozmaite efekty parallax były w ogóle nieznane. Dziś jest to standard, który sprawia, że witryny żyją, mają charakter, a wręcz – jak twierdzą niektórzy – duszę! 🙂

Te wszystkie elementy sprawiły, że obecnie designerzy mają coraz więcej możliwości i sposobów wyrazu nie tracąc przy tym na czytelności treści czy szybkości ładowania się stron. Wszystko daje niesamowicie wielkie pole do popisu i teraz, można powiedzieć, że naprawdę ogranicza nas tylko i wyłącznie nasza wyobraźnia.

Przy okazji warto także jeszcze wspomnieć o tzw “mindful design”, czyli takie projektowanie, by całość nie “krzyczała”, tylko by subtelnie, spójnie a zarazem klarownie przekazywała komunikat odbiorcom. Jest to dość nowy trend, jednak został już zauważony w życiu codziennym – coraz częściej rezygnujemy z newsletterów, powiadomień czy subskrypcji, które zamiast porządkować – zaśmiecają nasze skrzynki mailowe i konta na social media.
Całkiem możliwe, że takie myślenie przeniesie się na stałe także na webdesign i projektowanie stron www.

Dowiedz się więcej…